27.04.2018, 12:19
Jak wiadomo od 18 kwietnia w sejmie mamy do czynienia z protestem ludzi niepełnosprawnych oraz opiekunów niepełnosprawnych dzieci. Demonstracja wciąż trwa i niestety nie zanosi się na to by miała zostać zakończona w najbliższym czasie.
Protestujący przyszli do sejmu z dwoma ważnymi postulatami .
Pierwszym z nich jest wprowadzenie dla ludzi niepełnosprawnych, którzy po ukończeniu 18 lat nie będą w stanie samodzielnie funkcjonować dodatku "na życie" w kwocie 500 złotych. Drugim wymaganiem jest natomiast zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS otrzymywaną z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
W ostatni czwartek obecny rząd zaakceptował projekt nowej ustawy. Renta socjalna ma zostać zwiększona z 865.03 zł do 1029.80 zł. Realizacja tego przepisu ma się rozpocząć od 1 września tego roku.
Ponadto przez PiS został też złożony projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach mających wspierać osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Ma ona zagwarantować osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności szczególne uprawnienia, jeśli chodzi i dostęp do usług farmaceutycznych, lekarstw oraz świadczeń opieki zdrowotnej.
Mimo tego jednak członkowie obecnego rządu wykazali się brakiem taktu w stosunku do protestujących. Wielokrotnie zostali oni przez nich zignorowani czy nawet obrażeni. Pomimo tego jednak nie mają zamiaru się poddać i zapowiedzieli, że będą protestować do momentu, kiedy wszystkie ich postulaty zostaną wykonane.
Brak komentarzy